To co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Okazuje się, że co prawda rodzimy się z pewną skłonnością do różnych chorób zapisaną w naszym genomie, który dziedziczymy po rodzicach, ale to czy choroby te ujawnią się zależy od nas , a konkretnie w znacznym stopniu od tego co i jak jemy.

Minęły czasy (przynajmniej w Europie) gdy głównym problemem był głód. Lata dostosowywania upraw do potrzeby wykarmienia coraz większej ilości ludzi spowodowały wyhodowanie dużo bogatszych w białko roślin, które dodatkowo są odporne na większość szkodników. Niestety są też bardziej alergizujące. Uprzemysłowienie rolnictwa pozwoliło na skuteczne przechowywanie i transport produktów, które trafiają na półki sklepów. Tam z kolei ogromne ilości jedzenia w supermarketach muszą mieć odpowiednio długą datę ważności, aby mogły spokojnie czekać na nabywcę. Muszą więc być odpowiednio zakonserwowane.

Wszystko to powoduje, że żywność która do nas dociera tak naprawdę jest prawie nic nie warta.  Owszem bogata w kalorie, ale nie odżywcza.

Może zbyt pesymistycznie to przedstawiłam ,ale jest w tym dużo prawdy.

Co możemy zrobić? Musimy przecież coś jeść.

Wiemy już ponad wszelką wątpliwość, że za nasze zdrowie, dobra formę, dobre samopoczucie w ogromnym stopniu odpowiada nasz mikrobiom. To olbrzymie ilości bakterii żyjących m.in. w naszych jelitach.  Im większa różnorodność szczepów bakterii tym lepiej.  Musimy im dać cos jeść, a to co najbardziej lubią to błonnik. Składnik, którego w naszej diecie coraz mniej. I nie wystarczy jeść błonnik pod postacią suplementów diety. Błonnik, którego potrzebujemy znajduje się w warzywach i nieoczyszczonych ziarnach zbóż.

Nie wystarczy jeść żywności przetworzonej wzbogaconej w błonnik. Żywność wysoko przetworzona w ogóle nie powinna znaleźć się w naszym jadłospisie – dotyczy to w szczególności tych polecanych dzieciom chrupek, płatków, słodkich przekąsek, smakowych produktów mlecznych, wysoko przetworzonych produktów mięsnych itp.

Kolejnym problemem w naszej diecie jest stanowczo za duża ilość cukru. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak dużo spożywamy cukru w ukrytej postaci. Oczywiście głównie dotyczy to produktów przetworzonych , jedzenia typu fast food , jedzenia tzw. dietetycznego czyli „ odchudzonego”. Odchudzenie dotyczy tłuszczu a jego miejsce zajmuje cukier (w różnej postaci) . Cukier to nie tylko słodkie produkty. Również te słone, również mięsne.

Co jeść? Jak najwięcej świeżych produktów, jak najwięcej jarzyn i nieoczyszczonych ziaren zbóż. Pamiętajmy , że jarzyny to nie tylko marchew pomidor i ogórek. Wybór mamy naprawdę bardzo duży musimy tylko wykazać trochę inwencji. Pamiętajmy o kiszonkach i produktach fermentowanych które są naturalnym dostarczycielem dobrych bakterii.

Jeśli mamy jakiekolwiek problemy z dietą: choroby przewodu pokarmowego (zaparcia biegunki) problemy z wagą, alergie pokarmowe naprawdę warto ułożyć odpowiednią dietę z pomocą dietetyka.

A jak przekonać dzieci do takiego jedzenia? Zacząć od siebie.  Dzieci zwykle jedzą i preferują to co jada się w domu ( przecież innego jedzenia nie mają poza tym co my kupimy). Jeśli rodzice zdrowo się odżywiają , dzieci nabiorą takich samych nawyków.

Tekst:
Dr n.med Anna Wójtowicz – pediatra, alergolog z długoletnim stażem

———————————

Zamieszczone teksty stanowią własność intelektualną autorów, tym samym nie mogą być wykorzystywane w całości lub w części bez zgody autorów.